Właścicielka "Zośki" przyjechała do Zakopanego kilka miesięcy temu. Wynajęła dom, który kiedyś prowadziła matka Witkacego i sama prowadzi w nim restaurację. Od tego czasu mało się zmieniło, a właścicielka skarży się na brak turystów... Czy faktycznie już nikt do Zakopanego nie zagląda?