Czy marketing po chińsku to dobry pomysł?

W "Gościńcu myśliwskim" właściciel przemycił zachodnie gadżety i wschodnią mądrość. Czy ekspertka ds. marketingu z Chin, która nie mówi po polsku, to naprawdę dobry pomysł?

W "Gościńcu myśliwskim" właściciel przemycił zachodnie gadżety i wschodnią mądrość. Czy ekspertka ds. marketingu z Chin, która nie mówi po polsku, to naprawdę dobry pomysł?

Pozostałe wiadomości