Kuchenne Rewolucje

Sezon 16., odcinek 7. - Katowice

Kuchenne Rewolucje
Magda Gessler
Magda Gessler

TAK OSTREGO ODCINKA NIE BYŁO DAWNO!!! Magda Gessler w Katowicach została zmieszana z błotem, mimo że chciała jak zwykle ratować podupadającą restaurację. Ten odcinek przejdzie do historii - dlatego, że pani Magda wykaże się anielską cierpliwością. A także dlatego, że restauratorka chciała mieć darmową reklamę dzięki naszemu programowi - a szkoda... Ale od początku! ;) Justyna, właścicielka małego bistro „Le Papillon Noir” marzyła o włoskiej restauracji, ale finalnie zdecydowała się na kuchnię francuską. Dziś żartuje, że chyba sama zrobiła sobie na złość. Bo nazwa bistro też była dziełem przypadku – właścicielka nie miała pomysłu, ale kiedy rozmyślała nad nią, do domu wpadła ćma. Justyna uznała to za dobry omen i tak narodziło się bistro czarny motyl, czyli po francusku „Le Papillon Noir”. Justyna zadbała o to, żeby menu również było francuskie, więc w karcie można znaleźć i ślimaki i żabie udka, których w zasadzie nikt nie zamawia, bo nawet kucharz Justyny i kelnerka przyznają, że takie specjały nie budzą w nich apetytu. Chociaż szefowa zachwala polskie winniczki… Do bistro nie przyciągają też gości bardziej „bezpieczne” dania jak klasyczne boeuf bourguignon, sałaty, czy nawet włoskie makarony. Chociaż lokal znajduje się prawie w centrum Katowic, a na tej samej ulicy są inne restauracje pełne gości, Le Papillon Noir świeci pustkami. Justyna twierdzi, że lokal to jej największa życiowa porażka. Spędza w nim całe dnie, poświęca całą swoją energię, a mimo to bistro przysparza je tylko problemów. Restauracja kosztuje ją mnóstwo stresu i przepłakanych nocy, że czasami sama przyznaje, że ma ochotę spalić restaurację i uciec jak najdalej.

Aktualności