„Dzika róża” w remizie? W czym tkwił problem restauracji w Rybniku?

„Dzika róża” w remizie? W czym tkwił problem restauracji w Rybniku?

Ewa i Michał poznali się, pracując na stołówce wielkiej elektrowni w Rybniku. Kiedy podjęli decyzję o wspólnym życiu, zapragnęli też otworzyć własną restaurację. Początkowo był to bar za jedyne 2000 złotych, a następnie lokal na ul. Dzikiej róży. Finalnie zdecydowali się wynająć remizę... i wtedy wszystko się zaczęło.

Pozostałe wiadomości