Kuchenne Rewolucje: Czy jedzenie jest problemem jadłodajni "Smaczne...go"?

Kuchenne Rewolucje: Czy jedzenie jest problemem jadłodajni "Smaczne...go"?

Magda Gessler przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego sprawdzić, dlaczego jadłodajnia "Smaczne...go" świeci pustkami. Miejsce oferuje dania przede wszystkim kuchni polskiej. Mielone, schabowe, wątróbka, gulasz, zalewajka, pieczarkowa to tylko kilka z propozycji w menu. Czas sprawdzić, czy karta dań jest nie tylko rozbudowana ale i smaczna. __________________________________________________________________________ Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!

Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa

Pozostałe wiadomości