Kuchenne Rewolucje: Jak wygląda finałowa kolacja w pandemii?

Kuchenne Rewolucje: Jak wygląda finałowa kolacja w pandemii?

Z powodu pandemii i zamkniętych restauracji finałowa kolacja w Czterech Smakach na Języku musiała odbyć się w zupełnie innej formie. Dania zostały przygotowane na wynos - idealnie do zjedzenia w samochodzie w domu. Libiąż to niespełna dwudziestotysięczne miasto w zachodniej części województwa małopolskiego. Bliżej jednak jest stąd do Katowic niż do Krakowa. W mieście od ponad stu lat działa kopalnia węgla kamiennego. Położoną przy ruchliwej ulicy restaurację Cztery Smaki prowadzi małżeństwo Klaudia i Michał. Przez wiele lat ciężko pracowali w Anglii, odkładając każdy grosz na spełnienie marzenia o własnej restauracji. W końcu w swój lokal włożyli sto osiemdziesiąt tysięcy złotych, ale zamiast gości odwiedziła ich pandemia i epidemiczne obostrzenia. Tymczasem para spodziewa się pierwszego dziecka i zamiast radosnego oczekiwania towarzyszy im brak poczucia bezpieczeństwa i lęk o przyszłość. Przyszli rodzice zaczynają nawet myśleć o zamknięciu interesu. Zanim jednak to zrobią, postanowili sięgnąć po ostatnią deskę ratunku i zwrócili się o pomoc do Magdy Gessler. Czy uda się jej i tym razem przeprowadzić udaną rewolucję w restauracji i w życiu bohaterów?

Pozostałe wiadomości