Kuchenne Rewolucje: Pizzę można wydoić, burgerga nie da się zjeść. Jak karmią w Silvano?

Kuchenne Rewolucje: Pizzę można wydoić, burgerga nie da się zjeść. Jak karmią w Silvano?

Magda Gessler przyjechała do Połajewa pomóc właścicielowi restauracji Silvano. W pierwszej kolejności próbuje kuchni, która okazuje się mocno zaskakująca. Kotlet schabowy jest niezły, w przeciwieństwie do pizzy, która woła o pomstę do nieba. Burger jest natomiast tak duży, że praktycznie nie da się go zjeść. Silvano zdecydowanie potrzebuje doświadczonej osoby, która pokaże, jak stworzyć dobre menu. Połajewo to wielkopolska wieś położona 50 kilometrów na północ od Poznania. Przez wieś przebiega ruchliwa droga i właśnie przy niej swoje podwoje otwiera restauracja Silvano. Prowadzi ją Kuba, namówiony do tego przez tatę Bogdana. Lokal działa już od piętnastu lat, ale ostatnich kilka to równia pochyła. Pandemia ostatecznie pogrążyła rodzinny biznes. W ostatnim czasie w walce o przetrwanie wspiera Kubę jego niedawno poślubiona żona Klaudia. Razem robią wszystko, by zadowolić każdego klienta dając mu do wyboru włoską pizzę, polskiego schabowego, tureckiego kebaba, amerykańskiego burgera, a nawet japońskie sushi! Ale najwyraźniej taka mieszanka jest dla ludzi niestrawna, bo Silvano coraz bardziej świeci pustkami i zamiast zysków przynosi straty. W końcu zamiast szukać ratunku w daniach z całego świata, właściciele postanowili poprosić o pomoc Magdę Gessler. Czy na polskiej wsi znana restauratorka poradzi sobie z tym światowym galimatiasem?

Pozostałe wiadomości